Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Romanowie na fotografii #1

Obraz
   Post bardzo spontaniczny, ale jutro wyjeżdżam na niecałe 3 tygodnie, a później na kolejne 10 dni, więc nie wiem, jak to będzie w te wakacje, a tutaj bardzo mało się dzieje.    Jak pewnie nikt jeszcze nie wie, ostatnio mam w głowie tylko historię Romanowów (ostatnia dynastia carów w Rosji), a szczególnie ostatniej carskiej rodziny i chcę coś w końcu o nich napisać.    Mało osób wie, że Mikołaj II uwielbiał fotografować swoją rodzinę(na serio, chyba żadna panująca rodzina z tamtego okresu aż tylu zdjęć nie miała).  Dzisiaj więc przegląd kilku przynajmniej dla mnie zabawnych ujęć,  które dowodzą, że car też człowiek, a tytuł wielkiej księżnej nie zobowiązuje do ciągłego bycia damą. nie za bardzo wiem, co tu się dzieje (Maria i Anastazja) idealnie pokazane stosunki między młodszym i starszym rodzeństwem (Olga i Anastazja na Tatianie) to jest po prostu urocze! Maria śpi #1 (Anastazja i Maria z ojcem) Mikołaj całuje kochaną żonę Aleksandrę <3 to zdjęcie rob

Wiktoriański sposób na wąską talię-dziecięce gorsety(cz. 1)

Obraz
   Aktualnie to z moim szyciem jest bardzo dobrze, wszystko już prawie pokończone, nawet wykrój na osiemnastkowy stays narysowałam (!<3), ale nie o tym dzisiaj.    Przydałoby się coś konkretniejszego w końcu napisać, więc powstał pomysł na zrealizowanie tego, co chciałam zrobić już od jakiegoś czasu.    Mianowicie: przez już prawie rok mojego zainteresowania historią ubioru zdążyłam przeczytać multum blogów o tej tematyce. Nie znalazłam jednak prawie nic o dziecięcych gorsetach. No i ktoś przecież musi napisać coś takiego, bo temat jednak ciekawy. I jak się pewnie domyślacie, zrobię to ja. Podzielę to na dwie części. Pierwsza będzie ogólnie o wyglądzie i budowie tych gorsetów (żebyśmy wiedzieli o czym rozmawiamy), a druga już konkretniej, o podejściu ówczesnych matek i dzieci do tematu, doświadczeniach dziewiętnastowiecznych z tym związanych, itp. Tyle słowem wstępu. A więc, zapraszam Was na mój pierwszy mądry post :D    Aż to XIX wieku z ubrankami dziecięcymi nie było zbyt ciek