Podsumowanie 2017

No to mamy koniec roku xd. Nawet nie wiem, kiedy to minęło. Pamiętam, jak w zeszłe święta (w sensie te w 2016) szyłam swoją pierwszą regencyjną halkę... W sumie to nic się nie zmieniło, teraz też szyłam, tylko sukienkę.
   Miałam napisać o Żanetce, o nowych regecyjnych rzeczach, które zrobiłam, ale kurcze, nie mogłam się jakoś zmotywować. Nie wiem czemu.

   Okazuje się, że jedynymi rzeczami które uszyłam w tym roku były sukienka Ani Shirley i ta nieszczęsna regencyjna kiecka, która czeka na zdjęcia xd.
   Od razu mówię: post o Ani będzie, nie wiem kiedy, czeka od lipca (sama nie wiem dlaczego w końcu tego nie wstawię xd), ale będzie, obiecuję. Tymczasem wrzucam tu mały smaczek, patrzcie, jak mi wyszło:


Buźkę ucinam bo brzydka xd
To teraz trochę poważniej: 
   To był dobry rok. Tyle się zmieniło, tyle się wydarzyło. I tych fajnych rzeczy, i tych złych. Chociaż faktycznie było wiele przykrych chwil, to podobało mi się. Naprawdę. 

   A jakie plany na przyszły rok? Osiemnasty wiek xddddd. Jak tylko zamówię materiał na stays to zaczynam robotę, bo dużo trzeba uszyć, a czasu nie ma tak dużo (no ponad 5 miesięcy to w sumie dużo czasu, ale skoro ja w ciągu roku uszyłam tylko dwie sukienki to może być problem). A później nie wiem co. Zobaczy się.
   I na pewno muszę wziąć się do roboty, bo jak na razie to zamiast robić coś konkretnego, to siedzę na pintereście i oglądam meme z Hamiltona xd

***

źródło

Chciałabym jeszcze z tego miejsca życzyć Wam szczęśliwego Nowego Roku, żebyście robili to, co kochacie, żeby wszystkie Wasze marzenia się spełniły, żadnych zmartwień, samych radosnych chwil, mniej złamanych igieł w maszynach, więcej czasu na szycie, no nie wiem czego jeszcze, nie jestem w tym dobra. W każdym razie, żeby ten nowy rok był tysiąc razy lepszy niż stary i wszystkiego, co najlepsze :D


P.S.
Przepraszam, że tak chaotycznie dzisiaj, ale nie umiem myśli pozbierać w ogóle. Mam nadzieję, że jednak jakiś sens w tym znajdziecie, miłego dnia, papa <3

Komentarze

  1. Czekam na post o tej sukience <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, to postaram się go wstawić jak najszybciej <3

      Usuń
  2. Dawaj, dawaj! Nie marudź tylko szyj! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobrze, dobrze xd. Tylko muszę kupić materiał na gorset xd Ej właśnie, Ty masz w tym doświadczenie, prawda? Sztuczny materiał na gorset tak nie za bardzo, nie? :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pantalony

Drogą na Zielone Wzgórza-edwardiańska sukienka dziecięca

Łiszlista